Czwartek
Wieczór kulturalny, spędzony w Kultur Salonu na campusie, w którym mieści się sala koncertowa. Co tydzień można dowartościowywać się podczas koncertu. Tym razem wystąpiła orkiestra symfoniczna z solistami na klarnecie i oboju. Muzyka muzyką, ale sala jaką dysponują jest fantastyczna. Niestety samoloty latające nad miastem słychać także i tu.
Piątek
Wybieram się do Ankary, trochę wcześniej niż planowałem, ale plany na przyszły weekend ulegają ewolucji.

Z okna pociągu kilka razy zaobserwowałem cygańskie obozy. Namioty rozbite poza miastem, między którymi biegają dzieci. bieda..
W tureckiej stolicy studiują znajome erazmuski: Karolina i Gosia; mieszkają ze swoją koleżanką z UMK Kingą, Szkotem Tomem i kolejna polką Kasia; Kasi nie lubią; Kasia będąc 2 miesiące w Egipcie przeszła na islam. I wykorzystuje ludzi; ale to może później.



Lokatorzy wybierali się na imprezę, na którą wstęp kosztował 20 lir; i tak średnio im się śpieszyło; oficjalnie czekali na Kasie, żeby pójść razem. W miedzy czasie zjawiło się dwóch Turków. Gdy pojawiła się i Kasia, jeden z Turków otrzymał informacje, że na imprezę przyszło 5 osób, więc wybierają się w inne miejsce.

Lokal nazywał się Mirrors, na wszystkich ścianach wisiały lustra, światła ukryte były w żłobieniach na suficie, bardzo nowocześnie i efektownie.

Kasia była jednak na tyle zaradna, że przygadała sobie dwóch Kuwejtczyków, których zaczęła nagabywać, żeby wysyłali jej arabskie ciuchy od siebie…
Byliśmy dzielni i wytrzymaliśmy 3h, po których wróciliśmy spaaać.